Promotor Rivasa i Stevensona: Oscar jest w najlepszej formie w swojej karierze. Stan zdrowia Adonisa się poprawia – Boks24

Promotor Rivasa i Stevensona: Oscar jest w najlepszej formie w swojej karierze. Stan zdrowia Adonisa się poprawia

Konrad Kryk: Sobotnia walka to duże wyzwanie dla waszego pięściarza. Czy to największe
wyzwanie w jego karierze?

Yvon Michel: Zdecydowanie. Takich właśnie pojedynków szukamy. Rozwój Oscara spowolniła kontuzja
(w 2016 został odwołany pojedynek Rivasa z Geraldem Washingtonem. Powodem było odnowienie
problemów z okiem – w przeszłości Kolumbijczyk przeszedł kilka operacji). Teraz wszystko jest na dobrej
drodze. Niedawnym zwycięstwem nad Bryantem Jenningsem Rivas bardzo mocno poprawił swoje
notowania. Stawką walki z Whytem będzie tymczasowe mistrzostwo. Wiemy jaka to szansa i pracujemy
bardzo blisko z Oscarem, by wykorzystać ją w pełni.

KK: Rozmawiałem z Marciem Ramsayem (trenerem Rivasa). Powiedział mi, że dla Oscara były to
najlepsze przygotowania w karierze. Czy zgadza się pan z tym?

YM: Absolutnie i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Dostał wszystkich możliwych
sparingpartnerów. Jeśli chodzi o lokalizację, to zorganizowaliśmy mu przygotowania w Kolumbii, gdzie
miał okazję trenować na dużych wysokościach w górach, część przygotowań odbywała się w Montrealu –
to tam odbywały się najważniejsze sparingi. Potem mieliśmy Paryż – po to, by upewnić się, że dobrze
dostosuje się do zmiany stref czasowych. Mamy piątek. Oscar ma komfortowe warunki, jest w najlepszej
formie swojego życia, wolny od kontuzji. Po raz pierwszy w całej swojej karierze będzie w stanie użyć
wszystkich swoich narzędzi, wszystkich swoich umiejętności. Wszystko ma się złożyć na dyspozycję w
walce.

KK: Ostatnio mieliśmy okazję usłyszeć dobre wiadomości o zdrowiu Adonisa Stevensona. Jego
stan bardzo się poprawił. (,,Superman” doznał udaru mózgu w wyniku pojedynku z Oleksandrem
Gwozdykiem w grudniu 2018 roku, w ostatnich miesiącach przechodził rehabilitację). Jaka jest
jego sytuacja na dziś?

YM: Zobaczcie – to prawdziwy cud. On był na granicy śmierci. Wieści o tym wydarzeniu dotarły do mnie
na imprezie urodzinowej. Druzgocące wieści. Teraz wszystko idzie w dobrą stronę. Oczywiście – każda
czynność, to teraz wyzwanie dla niego. Nie ma już jednak problemów z samodzielnym chodzeniem, coraz
lepiej mówi. Tym największym wyzwaniem jest zebranie wszystkiego w całość, powrót do
funkcjonowania w pełni sprawności. Wciąż jest kilka rzeczy, które sprawiają trudności. Najgorzej jest z
pamięcią krótkoterminową – w tym aspekcie duża droga przed Adonisem. Najważniejsze, że jest teraz z
powrotem w domu. Dobrze sobie radzi. Żyje ze swoją rodziną, ma wsparcie żony. Prowadzi normalny tryb
życia. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w dłuższym okresie. Na pewno nie ma możliwości powrotu na
ring. Chcemy upewnić się, że będzie miał z czego się utrzymać.

KK: Kilka lat temu zatrudniliście Pedro Diaza (kubańskiego trenera, jednego z twórców sukcesu
kubańskiej kadry narodowej) jako doradcę w państwa grupie promotorskiej. Czy planujecie takie
posunięcia w przyszłości?

YM: Oczywiście, nie jest to wykluczone. Chcemy stworzyć najlepsze warunki dla naszych zawodników.
Od lat jednak polegamy na pracy Marca Ramsaya, głównego trenera w naszej grupie. To człowiek, który
potrać niesamowite rzeczy. Zatrudnienie kogoś w roli doradcy, trenera było dla nas bardzo istotne
w przeszłości, gdy nie mieliśmy jeszcze tak rozwiniętej bazy treningowej. Przez lata mieliśmy okazję
podpatrywać różne szkoły boksu, teraz radzimy sobie naprawdę dobrze w tym aspekcie. Jeśli pojawi się
taka możliwość, by nawiązać współpracę z kimś, kto może rozwinąć nasz team, to zdecydowanie to
zrobimy.

KK: Dziękuję za rozmowę.

 

 

 

Wywiad pierwotnie opublikowany 20.06.2019 na Tojesboks.pl