Artur Szpilka (22-4, 15 KO) powrócił w mediach społecznościowych i opowiedział co u niego.
„Trochę mnie nie było … Ale jestem, byłem i póki starczy zdrowia to będę. U mnie wszystko ok ! Miałem ciężki miesiąc, ale wracam na właściwe tory. Dziękuje wszystkim za wsparcie, ale przede wszystkim dziękuje trenerowi Romanowi Anuczinowi za kawał świetnej roboty i poświęcony czas. Może nie zaczęliśmy najlepiej, ale to waga ciężka jedna bomba i dobranoc. Z drugiej strony nieważne jak zaczynasz ważne jak kończysz. Chciałbym również podziękować wszystkim, którzy byli ze mną w tym dniu. Nie był to najlepszy dzień ale po burzy zawsze wychodzi słońce. Pozdrawiam, zawsze ten sam.” – napisał na Facebooku popularny „Szpila”
Artur Szpilka niestety przegrał przez ciężki nokaut 20 lipca w Londynie z Anglikiem Derekiem Chisorą. Pięściarz urodzony w Wieliczce najprawdopodobniej nie składa broni i będzie próbował jeszcze swoich sił w boksie.
SPONSOR PORTALU